Powodów rozładowania akumulatora może być wiele. Od wieku i okresu eksploatacji baterii, przez jej wrażliwość na ujemne temperatury, czy nadmierne zużycie prądu przez dodatkowe, często źle zamontowane instalacje takie jak autoalarm, ogrzewanie foteli lub odtwarzacze multimedialne, aż po zwykłe pozostawienie na kilka godzin włączonych świateł zewnętrznych bądź wewnątrz pojazdu. Co jednak należy robić, gdy dojdzie do takiej sytuacji, a my jesteśmy w centrum miasta lub gdzieś w trasie?
Odpalanie przy pomocy kabli rozruchowych
Jeśli mamy kable w bagażniku, połowa sukcesu za nami. Wystarczy znaleźć uprzejmego kierowcę, który nam pomoże i go o tę pomoc poprosić. Rozruch „na pożyczkę” to najbezpieczniejsza opcja samodzielnego rozwiązania sytuacji. Trzeba robić to jednak bardzo ostrożnie, z zachowaniem odpowiednich zasad. Należy uważnie podłączać przewody i starać się nie dopuścić do zwarcia. Nie warto też ryzykować i korzystać z cienkich, niesprawdzonych kabli. Najlepiej wcześniej zaopatrzyć się w kable o grubym, miedzianym rdzeniu z porządnymi klamrami zaciskowymi.
Odpalanie na tzw. „popych”
Właściciele nowych aut, mogą o tej metodzie zapomnieć. Odpalanie nowoczesnego samochodu „na pych” może nieść za sobą niemiłe i do tego bardzo kosztowne konsekwencje. Jeśli jednak nasz pojazd ma już swoje lata, możemy spróbować odpalić go właśnie w ten sposób. Akumulator służy jedynie do uruchomienia auta, więc jeżeli uda nam się je rozpędzić nie powinno być problemu z jego odpaleniem. Najlepiej poprosić kogoś o pomoc przy pchaniu. Jeśli samochód odmówił nam posłuszeństwa w okolicach stacji benzynowej, jej personel z pewnością chętnie nam pomoże.
Wezwanie pomocy drogowej
W ostateczności zawsze możemy zadzwonić po pomoc drogową. Jeśli więc musieliśmy zatrzymać się w środku lasu i nie możemy samodzielnie uruchomić pojazdu, nie czekajmy, aż jakiś kierowca nadjedzie i będzie skory nam pomóc. Specjaliści z pomocy drogowej przyjadą możliwie szybko i jeszcze szybciej pomogą nam odpalić samochód. Korzystając z tej opcji nie musimy martwić się tak naprawdę o nic. Usługa z pewnością będzie wykonana fachowo, bez szkody dla naszego auta.